Jedno i drugie rozwiązanie ma
swoje zalety i też wady a chodzi tu zarówno o aspekt użytkowy jak
i wizualny. Z reguły farba półmatowa ma w swoim składzie więcej
żywicy syntetycznej, jest to skuteczne dla uzyskania dobrze
zmywalnych powierzchni, co jest praktyczne np. w kuchni, korytarzu
czy niektórych powierzchni w łazience, powierzchnia nie ulega tzw.
wybłyszczeniu pod wpływem wielokrotnego ocierania, np. przy
włączniku światła, w zamian może nastręczyć innych nazwijmy to
problemów. Wykończenie półmatowe w zależności od kąta padania
światła, chodzi głównie o promienie słoneczne, może powodować
powstanie nieprzyjemnych co dla niektórych osób refleksów
świetlnych, poza tym na powierzchni półmatowej o wiele szybciej
będzie widać najdrobniejsze niedociągnięcia gładzi szpachlowej,
zatem jeśli jesteśmy estetami a gładkość ściany pozostawia
wiele do życzenia, koniecznie musimy zdecydować się na farbę w
wykończeniu matowym, będzie mniej zmywalna niż ta półmatowa, ale
zawsze jest coś za coś. Pogodzenie matu z najlepszą zmywalnością
to farba ceramiczna, powłoka farby jest matowa i bardzo twarda, nie
jest jednak zbyt popularna ze względu na relatywnie wysoką cenę, o
tyle mało popularna że nie dostałem jeszcze zlecenia od klienta na
malowanie tego typu farbą, a usługami remontowymi w Poznaniu, w tym generalnymi remontami mieszkań zajmuję się od
dwudziestu lat. Natomiast wielu producentów farb szczyci się
innowacjami np. dodatkiem teflonu, nanotechnologią, itd., wszystko
ma służyć polepszeniu parametrów zmywalności i jeszcze lepszemu
kryciu i tu potwierdzam, faktycznie to nie tylko marketingowe
chwalenie się, nadal to jednak wykończenie półmatowe. Tyle
ogólnikowo w kwestii użytkowej i wizualnej, odnośnie konkretnie
aspektu designerskiego, musimy zważyć że wykończenie półmatowe
czy niekiedy satynowe, gdyż istnieje kilka stopni matu, nadaje
wnętrzu dynamiki i ekspresji, co wpływa na iluzoryczne odczucie
większej przestrzeni, farba matowa odwrotnie, odbite od takiej
ściany promienie światła rozpraszają się równomiernie, ściana
wydaje się bardziej „miękka”, ciepła i przytulniejsza, wnętrze
będzie zawsze spokojniejsze, co np. w sypialni czy już na pewno w
pokoju małego dziecka nie jest bez znaczenia. A czym pomalować
sufit, odpowiedź jest jednoznaczna, wyłącznie farbą w wykończeniu
matowym, to szczególna powierzchnia, która wygląda fatalnie gdy
się lekko błyszczy, choć pojęcie estetyki jest względne bo niby
o gustach się nie dyskutuje, wszakże żaden designer wnętrz nie
będzie polecał półmatu na sufit, dodatkowo pojawiły się
specjalne farby właśnie do sufitów, nazywają się
antyrefleksyjnymi, mają ponadprzeciętny głęboki mat, główną
ich zaletą jest doskonałe maskowanie niedoskonałości powierzchni
sufitu, światło rozprasza się w taki sposób, że za nierównością
nie kładzie się cień, a że sufit zawsze jest odkryty to albo
powinien mieć doskonałą gładź gipsową albo alternatywnie
odpowiednią farbę. W mojej poznańskiej firmie remontowej dla wykończenia ścian
wnętrza w półmacie preferujemy produkty Beckers, Tikkurila mat
[5], zaś dla uzyskania matu ulubioną farbą pozostaje Akrylit W
Dekoral, farby powyższych producentów niezależnie czy kupimy je
jako gotowe kolory czy mieszane komputerowo, mają taką samą wysoką
jakość.
Wojciech Gośliński
O wpływie matu bądź półmatu na pomieszczenia pisałem również w artykule:
O wpływie matu bądź półmatu na pomieszczenia pisałem również w artykule: